Kortosfera

Cześć wszystkim!

Po przeprowadzeniu się do Olsztyna pierwszym miejscem, które zwiedziłam, było oczywiście Kortowo. Chciałam poznać miejsce, w którym będę studiować przez najbliższe kilka lat. Od razu po pierwszym spacerze zakochałam się w tej dzielnicy, która stale się rozwija. We wrześniu 2023 roku została oficjalnie otwarta Kortosfera. Nigdy nie miałam okazji, żeby się tam wybrać, ale dzięki zajęciom z edukacji społeczno-przyrodniczej wreszcie się udało. Wiesz co, Czytelniku? Dawno się tak świetnie nie bawiłam podczas nauki, jak w trakcie wizyty w tym miejscu. Budynek jest urządzony po prostu pięknie, a jeszcze piękniejsze jest to, co znajdziemy w środku.


autor: Weronika Szymczyk


Kortosfera daje nam wiele możliwości. Nie jest to nudne muzeum do zwiedzania tylko raz w życiu, żeby móc pochwalić się znajomym, że tam byłeś. Mamy wiele interaktywnych eksponatów, które angażują wszystkie nasze zmysły. Oprócz tego możemy uczestniczyć w zajęciach w Laboratorium, w różnorodnych warsztatach albo w innych wydarzeniach, które są organizowane w tym miejscu. Bilety na wszystkie wydarzenia można zakupić w Kortosferze, a dla leniwych jest możliwy zakup online.

Wspólnie z moją grupą ćwiczeniową obejrzeliśmy wystawę, a ja skusiłam się nawet na pokaz piorunów w Laboratorium Wysokich Energii. Jednak zacznijmy od początku...


Zwiedzanie rozpoczynamy od „Podziemnego Królestwa”, które znajduje się na parterze (poziom 0). Już na tym etapie możemy się przekonać, że wielozmysłowość idealnie opisuje to miejsce. Czasami trzeba coś przesypać, czasami coś dotknąć, a innym razem dobrze wytężyć wzrok. „Podziemne Królestwo” udowadnia nam, jak cenna jest gleba, po której stąpamy, jakie organizmy się w niej znajdują oraz jak jest kształtowana powierzchnia.


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk

Na kolejnym piętrze znajduje się dział nazwany „Sieję, więc jestem”. Łatwo się domyślić, że związany jest on z rolnictwem. Osobiście to piętro spodobało mi się najbardziej. Jeżeli myślicie, że wcześniej było kapitalnie, to teraz będzie jeszcze lepiej. Dojenie krowy, oranie pola, zbieranie jajek do wytłaczanek, przeciąganie worków z pszenicą, koszenie zboża, zapach obory... to tylko zaledwie część tego, co ma do zaoferowania nam ta część wystawy. Oprócz tego znajdziemy wnękę, w której mamy namiastkę fizyki. Na środku znajduje się wahadło Foucaulta, które jest ogromne. Ciągnie się aż przez trzy piętra budynku. Do tego nasza ukochana Ziemia z Słońcem i Księżycem, rodzaje fal czy też ogromny obraz z kuli ziemskiej.


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk

Człowiek - istota jedząca” to nazwa drugiego poziomu. Oprócz budowy anatomicznej człowieka dowiadujemy się też wielu informacji o produktach żywieniowych. Przez dotyk poznajemy budowę narządów pokarmowych, przez wzrok jak wyglądają różne obiady różnych diet, przez węch zapachy potraw, przez ruch ubijamy masło... ale co ja wam będę zdradzać tajniki Kortosfery. Musicie się tam po prostu wybrać!


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk

Jeżeli myślicie, że to koniec zwiedzania, to się mylicie. Przed nami jeszcze dwa piętra. Trening nóg zaliczony! Piętro trzecie nazwano „Jak wyżywić przyszłość?”. Dowiadujemy się, jakie koszty niesie za sobą rolnictwo i nie chodzi tutaj o pieniądze. Mam na myśli koszty środowiskowe. Eksponaty ukazują nam możliwe rozwiązania w przyszłości w rolnictwie.


autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk


Na wisienkę mamy ostatnie piętro - „Młodzi odkrywcy Kosmosu”. Idealny poziom dla najmłodszych zwiedzających. Poduszki w kształcie planet, w tym poduszka Słońce na ścianie, która tak jak słońce jest gorąca! Znajdziemy tu także stoliki z kredkami i kolorowankami z symbolami kosmosu - rakieta, planety, słońce, Księżyc oraz klocki w kształcie kół zębatych wraz z śrubami. Dzieci z pewnością mogą tutaj popracować nad motoryką małą.



autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk



autor: Weronika Szymczyk

Laboratorium Wysokich Energii znajduje się na drugim piętrze. Przewodnik opowiedział nam trochę o generatorze Van de Graffa. Miałam okazję zobaczyć, jak moje włosy stają dęba, i to dosłownie. Później przeszliśmy do cewki Tesli, czyli czegoś, co zajmowało znaczną część pomieszczenia. Pokaz był imponujący i głośny. Usłyszałam dwa znane utwory. Jestem ciekawa, czy wam uda się odgadnąć, jakie to utwory.



autor: Weronika Szymczyk


autor: Weronika Szymczyk



Polecam wam serdecznie to miejsce. Nie tylko dla osób dorosłych, ale również dla przedszkolaków. Słowo „nuda” znika po przekroczeniu progu tego budynku. Sami się przekonacie.

Do następnego!

Werka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zwierzęta domowe

Powitanie